W miejscu, gdzie dawniej słał nieogrzewany, parterowy ogród zimowy, wybudowano dodatkowe pokoje mieszkalne, nieznacznie tylko uszczuplając powierzchnię ogrodu. Prawie o połowę powiększono powierzchnię mieszkaj małego domu jednorodzinnego. Powstał nowoczesny obiekt, zapewniający większy komfort mieszkania całej rodzinie.
Mały dom osiedlowy otoczony jest na szczęście większą działką, która umożliwiła wykonanie prac budowlanych związanych z powiększeniem istniejącego obiektu. Pomimo zwartej zabudowy możliwe było wykonanie piętrowej przybudówki od strony ogrodu. Był to jedyny sposób na powiększenie skromnego metrażu powierzchni mieszkalnej, gdyż właściciele nie chcieli zmieniać miejsca zamieszkania ani budować nowego domu.
Dorastające dzieci potrzebowały pilnie dodatkowej przestrzeni, także rodzice chcieli wyodrębnić jedno pomieszczenie na małe biuro. Jedynym wyjściem było więc zwiększenie powierzchni mieszkalnej. Wydaje się, że nowa przybudówka jest optycznie zbyt duża w porównaniu ze starym budynkiem. Posiada także inny kąt nachylenia dachu niż przylegająca budowla. Jednak zdecydowano się na bardziej płaski dach, by móc zwiększyć wysokość ścianki kolankowej. Przy okazji robót budowlanych postanowiono zmodernizować stary budynek i doprowadzić go do nowoczesnych standardów. Wykonano docieplenie elewacji, wymieniono wszystkie okna, włącznie z połaciowymi, założono nowe dachówki i rynny, a przy okazji poprawiono izolację pomiędzy krokwiami od strony poddasza. Zmodernizowano też ogrzewanie i doprowadzono je do nowych pomieszczeń.
Dobudówka jest niepodpiwniczona – podobnie jak budynek główny – i znajduje się w miejscu, gdzie dawniej była usytuowana nieogrzewana oranżeria. Dodatkowe pomieszczenie na parterze pełni teraz rolę pokoju dziennego, a dawny pokój mieszkalny został podzielony na stołowy i gabinet.