1. Stan surowy: kondygnacja parterowa wykonana z betonu komórkowego, żelbetowa płyta na fundamencie pasowym, na górze konstrukcja szkieletowa.
2. Do krokwi przybijane są płyty OSB łączone na pióro i wpust. Miejsce styku płyt usytuowane jest zawsze na krokwi.
3. Płyty izolacyjne posiadają na stronie wzdłużnej zakładkę o szerokości 6 cm, na stronie czołowej połączę nie pióro-wpust.
4. Aby wykonać niektóre przycięcia – na przykład pod skosem kalenicy – trzeba usunąć profile brzegowe usztywniające płytę.
5. Płyty układane są od dołu do góry. Po dwóch, trzech rzędach mocuje się kontrłaty długimi wkrętami do krokwi. Podpórka wytycza kąt.
6. Na kalenicy powstał wąski rowek, który wypełniono pianką. Po jej utwardzeniu uszczelnia się miejsce styku specjalną taśmą klejącą.
Górna kondygnacja wykonana z drewna. Kondygnację parterową zbudowano z betonu komórkowego i pokryto tynkiem izolacyjnym. Osadzono ją na żelbetowej płycie i pasach fundamentowych. Ściany zewnętrzne na piętrze wykonano z drewna w konstrukcji szkieletowej. Po zaizolowaniu ścian na piętrze wykończono elewację drewnem, pomalowanym na niebiesko, wyodrębniając kolorystycznie przybudówkę od budynku głównego. Chciano też w ten sposób zmniejszyć optycznie zbyt dużą bryłę przybudówki.
Po zakończeniu robót budowlanych doprowadzono sieć elektryczną i grzewczą, sieć sanitarna nie uległa zmianie, gdyż w nowej części domu ulokowano jedynie wspomniany już pokój dzienny oraz na piętrze pomieszczenie dla dzieci.
Warstwę izolacyjną dachu w przybudówce położono na krokwiach. Zastosowano płyty z utwardzonej pianki poliuretanowej, pokrytej obustronnie warstwą folii aluminiowej. Płyty izolacyjne położono na oszalowaniu z płyt OSB, mocowanych bezpośrednio do krokwi. Folia aluminiowa spełnia podwójną funkcję: uniemożliwia przepływ pary oraz odbija ciepło powstające wskutek działania promieni słonecznych. Tak więc zastosowany tu system izolacji służy nie tylko do ocieplenia budynku od strony dachu, ale również chroni mieszkańców przed nadmiernym nagrzaniem stropu w okresie letnich upałów. W ten sposób klimat na poddaszu jest w miarę stabilny przez okres całego roku. Dzięki specjalnym zakładkom o szerokości sześciu centymetrów w miejscu połączeń płyt izolacyjnych oraz taśmie uszczelniającej, powstaje jednorodna, szczelna warstwa izolacyjna, która chroni cały dach i zapobiega powstawaniu mostków termicznych. Stanowi ona również dodatkową zaporę przed deszczem, przenikającym przez ewentualne, drobne nieszczelności w połączeniach między dachówkami. Jest to korzystna cecha tego typu poszycia, szczególnie przy niewielkim kącie nachylenia dachu.
Płyty izolacyjne układane są rzędami od dołu do góry, równolegle do okapu. Po założeniu dwóch, trzech rzędów, mocuje się od razu łaty pod dachówki.
Stosując specjalną podpórkę do wkręcania długich wkrętów, mocuje się łaty wraz z płytami izolacyjnymi do krokwi pod właściwym kątem. Stosownie do wielkości dachówek i kąta nachylenia dachu, mocuje się też od razu łaty poziome.
Z dachu pokrywającego stary budynek usunięto dachówki oraz łaty. Przestrzeń między krokwiami jest tutaj wypełniona materiałem izolacyjnym, dlatego na krokwiach położono jedynie poszczególne pasy folii, łączone na zakład, potem zamocowano nowe kontrłaty i łaty. Stary i nowy dach zostały pokryte tą samą dachówką cementową. Gładka nawierzchnia dachówek ułatwia spłukiwanie zabrudzeń i kurzu w czasie opadów atmosferycznych.
Jeżeli w trakcie wymiany dachówek pozostawia się stare, nieregularne łaty, wtedy należy zrezygnować z wyboru dachówek o ostrych, geometrycznych liniach.